Referendum ogólnokrajowe w praktyce
Demokracja oznacza władzę ludzi. Obywatele oznajmiają swoją wolę przez referendum. Jak więc wygląda w praktyce nasze prawo do referendum ogólnokrajowego?
Oto przeszkody jakie musi pokonać wniosek o referendum:
1. Obywatele muszą zebrać ogromną liczbę 500 000 podpisów w bardzo krótkim czasie 3 miesięcy. To zbyt wiele – było zaledwie kilka udanych akcji zbierania podpisów. Udało się to jedynie Solidarności, Platformie Obywatelskiej i fundacji Rzecznik Praw Rodziców. Dla porównania w Szwajcarii wystarczy 100 000 podpisów w 18 miesięcy.
2. Marszałek sejmu może przetrzymać wniosek obywateli przez 2 kadencje a następnie zmielić. Nie ma żadnego terminu ani obowiązku poddania wniosku pod głosowanie.
3. Sejm może ale nie musi zatwierdzić wniosku o referendum.
4. Dopiero wtedy następuje referendum ale żeby było ważne aż 50% uprawnionych musi zagłosować. W Szwajcarii nie ma żadnych progów frekwencji – głosowanie z udziałem trzech obywateli jest ważne i wiążące.
5. Dodatkowo referendum nie może dotyczyć:
- wydatków i dochodów, w szczególności podatków oraz innych danin publicznych,
- obronności państwa,
- amnestii.
Problem w tym, że niemal każda zmiana w prawie ma konsekwencje finansowe więc już pierwszy z tych punktów praktycznie całkowicie blokuje prawo do referendum.
Tak więc w praktyce nie mamy prawa do referendum.
Lista inicjatyw, które zebrały 500 000 podpisów [do zrobienia]:
1999 – Zachowaniu narodowego charakteru strategicznych zasobów naturalnych kraju
2023 – obrona lasów państwowych
– Wniosek o referendum w sprawie podniesienia wieku emerytalnego. Obywatele zebrali 1 500 000 podpisów. Wniosek został poddany pod głosowanie ale posłowie nie zgodzili się na referendum.
– Wniosek PO o referendum 4xTak. Obywatele złożyli 750 000 podpisów. Marszałek sejmu w ogóle nie poddał wniosku o referendum pod głosowanie. Po upływie dwóch kadencji podpisy obywateli zostały zmielone.
Demokracja oznacza władzę ludu… Demokracja…?